29.o5 impreza z irkiem dupa

iru

Ustawiłem sie z Irkiem 22 pod jantarem..... idziemy do kwadratowej... i Irek nie ma dowodu wiedz go nie wpuszczą.... Pobluzgałem go trocheee ale oka idziemy do jaśkowej.... -> zamknięte ;/

Jedziemy do parlamentu tam wbijamy za darmo. jest 23:30 Irek chce otwierać... we dwójke na co sie nie zgadzam .... ide na parkiet zaczynam tańczyć i kurde szok...... na parkiecie jest około 20 lasek i jedne facet... JA

Dziwne uczucie musiałem sie pożalić tańczącej obok hb 7 brunetce... wysłuchała i odwróciłą sie do koleżanki... tyle na opener:) na co ja ze tak naprawdę to zapytałem się jej bo mi sie podoba i chciałbym ja pozanć... Brunetka się przedstawia i ja sie przedstawiam jest miło IOI IOI IOI i laska dajel tańczy z koleżanką...

Stoję i se myślę no WTF? mówię ze idziemy porozmawiać, łapie ją za dłoń.... prowadze....nie opiera się i izoluje na wyższe piętro na sofy....

Siedzimy ... szybko zacząłem robić sześcian... zdecydowanie ze wcześnie.... oczywiście obejmowałem ją i trzymałem za dłoń.... lasak nie brała tego na poważnie.... strasznie mnie to złościło i po sześcianie mówię do niej daj mi ręka... a teraz chodź zapprowadze Cię na parkiet... potańczysz sobie z swoją koleżanką....... tak tez zrobiłem....

Dosiadam sie do 2 dup hb 9 i hb 7.... pytam sie czy kogoś nie podsiadłem .. one ze nie...

Napierdalam pytanie typu co by było gdyby podszedł przystojny mężczyzna bla bla bla.....
odpowiadja...
Ładniejsza nie ma co robić... kolejna pytanie o opienie hb 7 puszcza IOI ja podziękowałem i katapulta.... ( że niby nie podrywam -indirekt)

Jest mega sztuka blondyna ala doda.. otwieram i po 5 minutach obiecującej rozmowy laska sie katapultuje.. coś tam mówiła ale nie wiem co ale sobie poszło....

Ide do Irka podchodze i słysze tylko że laksa mówi do niego " a weź spierdalaj" Razz

Doda co chwile nas zaczepia... ja ją zlewam i mówię by z tamtymi facetami porozmawiała.... doda co rusz podchodzi...
Irek ją ubóstwia Razz

Wbijam na parkiet i uderzam do tej hb 9 i mówię ze zabieram jej koleżankę... zgadza sie... łapie koleżankę za dłoń a hb 9 zaczyna mi ją wyrywać
zlewam....

jakieś pasztety sie do mnie przystawiają na parkiecie kiedy to dostrzegam przeuroczą blondynkę która spokojnie i bardzo harmonijnie tańczy "coś we mnie drgnęło" podchodzę....

iru: wybacz że Cie zaczepiam ale....
hb: ale Smile

?
iru: poruszasz się z taką gracją i tempermentem.... czy to salsa? Smile

hb: nie ja tak sama ( uśmiechnięta) ioi
iru: bo wiesz tak naprawde jak pewnie widziałaś.... tańczyłem sobie niedaleko o tam kiedy to zobaczyłem Ciebie.... i pomyślałem sobie ale faja dziewczyna muszę nią zatańczyć
hb: (ioi ioi ioi ioi podaje mi dłonie)

tańczymy nasze dłonie splecione... obracam nią oddalam się zbliżam...
świetna kobieta... tańczymy jedną piosenkę... dwie... trzy.... kurde powinienem ją wyizolować... ale ona tak zajebiście tańczy...

podbija jej koleżanka i mówi ze już idą.... a moja blondynka zostaje za mną...

tańczymy.... taki taniec przytulaniec.... ależ miałem ochotę ją pocałować....
opadam z nią na dół.. kuacam - po każdy kucnięciu pała mi staje Very Happy

znowu sie przytulany.... delikatnie dotknąłem ustami skórę jej barku.... nie widzę sprzeciwu.... znowu delikatnie polizałem jej barki wyżej szyji.... nie wiedzę sprzeciwu..... zacząłem ją lizać i gryźć po szyji.... nie widze sprzeciwu....
jedyne co odczuwam to coraz mocniejsze objęcie z jej strony i coraz mocniej ściska moją dłoń....
nos obok nosa... patrze jej w prawe oko potem w lewe.... i na usta.... BIG BANG KISSCLOSE.....
chciałem taki delikatny ale... blondynka zaczęła gryźć coraz to mocniej moje wargi wkładać język do ust.... yhmmm świetnie całowała.... jej dłoń wędrowała po całym moim ciele... moja po jej..... ściskała mnie coraz bardziej.....

zacząłem ją całować po szyji i koło ucha.... ona przysypuje i ciągnie mnie za włosy ...mocno ściska i tak ciagnie mnie a ja całuje jej szyje całuje koło jej piersi....
tak zajebiście całowała ze nie miałem ochoty jej wyizolować i tego przerywać....
Najpiękniejsze jest to że to typ kobiety która uwielbia patrzeć drugiej osobie prosto w oczy....

Idzie do łazienki chyba miałem iść z nią... nie poszedłem ;d yyyy patrze na zegarek jest 2:00 kuwra...
no to chuj domkne ją na numer.... jest 2:10 a jej jeszcze nie ma... pierdole pewnie uciekła... ide na autobus

nawet się sobie nie przedstawiliśmy, same kino.

Kuba

s

i irkiem nie lazic Very Happy